Twoje Ego Cię Okrada (A Ty Się Tym Jeszcze Szczycisz)...

W bojowym nastroju dziś jestem. Więc nie za długi ten tekst będzie 

(ufff, ulga, prawda?)

W każdym razie udowodnię w nim tezę z tytułu czyli pokażę Ci 

dlaczego Twoje ego Cię okrada.
 

Pamiętam jak parę miesięcy temu Marcin, Ewa i ja pomyśleliśmy

o stworzeniu Soft Inn Solutions, niezadowoleni z tego, co dzieje

się na rynku.

Nie na wszystko można mieć wpływ, ale na wiele rzeczy owszem.

Pomysł był taki, żeby wpływać na to na co można i nie robić - w 

miarę możliwości - głupich błędów i rozwijać się w trakcie istnienia

by zapewniać Klientom jeszcze lepsze rozwiązania (w końcu w nazwie

jest Solutions, no tak czy nie?)

Zaczęły się poszukiwania ludzi do współpracy - trzeba było mieć

w rezerwie kogoś od HTML, od PHP - no i trzeba było mieć oczywiście

grafików.

Ponieważ byłem wtedy kimś w rodzaju konsultanta i ponieważ

nie znam się na pisaniu kodów, na celownik wziąłem sobie grafików

właśnie.

Z dziesiątek czy setek ofert wybrano część do dalszej selekcji.

Poprosiłem Ewę o bardzo prostą rzecz. Do każdego z grafików ma
napisać proste pytanie:

"Czym kieruje się Pan(i) tworząc grafikę dla komercyjnej strony"

I zgadnij czym...?


Pojechali sobie wtedy po bandzie, oj pojechali. A to, że lubi
zaokrąglenia dlatego je stosuje, a to że żywe kolory bo żywe kolory
bla bla bla.


Tylko nieliczni napisali, że kierują się wskazówkami Klienta lub
- to jeszcze lepsza odpowiedź - charakterem strony oraz tym
do kogo ona jest skierowana.


Przeważająca część - tak z 80% na oko - robi grafikę dla siebie.
Nie dla Klienta, nie dla Klientów Klienta - tylko dla siebie.

I nie tylko graficy są temu winni. To dość typowe podejście.

Nawet urzędy państwowe - jak się nad tym ciut zastanowisz
- mają godziny otwarcia ustalone tak, żeby było wygodniej 
urzędnikom a nie petentom. Czyli mniej więcej 8 - 17.


Podobnie - i to już maksymalna zgroza - sprawa się ma w
przypadku szeroko rozumianych agencji reklamowych. 


Słowo "kreatywny" jest tu ważniejsze niż "skuteczny" z
kolej skuteczny rozumiany jest jako skuteczny dla agencji
a nie dla Klienta.


Każdy musi się wykazać - copywriter musi wszak pokazać
jak bardzo jest oryginalny, kreatywny i ogólnie jest artystą.
Potem dobrze jest zatrudnić dobrego reżysera, fotografa
i jakaś gwiazdę. W końcu zarówno reżyser, fotograf jak i 
gwiazda znają się świetnie na sprzedaży. Nad wszystkim
czuwa dyrektor artystyczny - bo przecież reklama to sztuka
w końcu. Musi być artystycznie. Tak więc po kolej każdy 
realizuje swoje potrzeby i swoje aspiracje. Kto wie - może
uda się zdobyć nagrodę?


(Swoją droga, jeśli nie wiesz, nagrody nie są przyznawane
w tej branży za to ile reklama sprzedała, tylko jak fajna była).


Dobra, do jakich wniosków to prowadzi? 


Pamiętaj, że nie jesteś w próżni. Lepiej współpracować
z Klientami niż ciągle szukać nowych. Zdobywanie nowych
Klientów kosztuje sporo - jeśli nie pieniędzy to czasu. Czyli
pieniędzy.

A żeby współpracować musisz być skuteczny/a. Twoim zdaniem

jest tak pokazać, żeby sprzedać - a nie pokazać żeby się pokazać.

Nie daj się okradać z przyszłych możliwości. To Klienci głosują
swoimi portfelami. I to oni mają być zadowoleni. 


Biznes ma wychodzić z potrzeb rynku a nie z potrzeb ego.



Copywriter Rafał Mazur
i Zespół Soft Inn Solutions